Jacek Saryusz-Wolski: sankcje wobec Rosji rodzą się w bólach, kraje bronią sektorowych interesów

- Łatwo jest składać kolejne deklaracje i polityczne wyrazy poparcia dla Ukrainy, ale kiedy dochodzi do ekonomicznych interesów, zwłaszcza przepotężnych i bardzo skoncentrowanych - jak interesy Antwerpii, jeśli chodzi o import rosyjskich diamentów - to wtedy te kraje bronią się przed sankcjami - powiedział w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski.

2023-02-21, 07:57

Jacek Saryusz-Wolski: sankcje wobec Rosji rodzą się w bólach, kraje bronią sektorowych interesów — Jacek Saryusz-Wolski. Foto: PR24/J. Popławski

- Proces nakładania unijnych sankcji na Rosję jest bardzo bolesny, w tym sensie, że rodzi się w bólach. Ujawniają się różne sektorowe interesy, jak belgijskie diamenty właśnie - powiedział w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski, komentując negocjacje 10. pakietu unijnych sankcji wobec Rosji.

W Unii Europejskiej trwają prace nad 10. pakietem sankcji wobec Rosji za eskalowanie wojny z Ukrainą. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell potwierdził plan zatwierdzenia restrykcji przed 24 lutego, czyli pierwszą rocznicą napaści Rosji na Ukrainę. Sankcje nie obejmą jednak m.in. rosyjskich diamentów.

- To świadczy tylko o tym, że łatwo jest składać kolejne deklaracje wsparcia i polityczne wyrazy poparcia dla Ukrainy, ale kiedy dochodzi do nagich, ekonomicznych interesów, zwłaszcza przepotężnych, bardzo skoncentrowanych - jak interesy Antwerpii jeśli chodzi o import rosyjskich diamentów - to wtedy, żeby nie wiadomo co, to jednak te kraje się bronią - powiedział europoseł PiS.

Kolejny pakiet coraz bliżej

10. pakiet sankcji był jednym z tematów poniedziałkowego spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej w Brukseli. W proponowanym przez Komisję pakiecie są kolejne ograniczenia w handlu, które mają uderzyć w możliwości rosyjskiego wojska i przemysłu zbrojeniowego. Na liście są mikroprocesory, półprzewodniki, sprzęt budowlany czy ciężkie pojazdy. Komisja proponuje objęcie sankcjami także czterech kolejnych rosyjskich banków.

REKLAMA

W pakiecie jest również zakaz importu kauczuku, ale częściowy, bo Komisja dopuszcza pewien kontyngent, co krytykuje m.in. Polska. Ponadto w pakiecie nie ma np. rosyjskich diamentów czy paliwa nuklearnego - objęcie ich sankcjami także postulowała m.in. Warszawa.

Więcej w nagraniu.